Nie taki diabeł straszny… Operacja wymiany szybki w GameBoy Color okazała się wcale nie taka trudna. Teraz udało mi się okazyjnie kupić GameBoy’a Advance. Konsolka była dość zniszczona (i oczywiście bez klapki). Szybko dokupiłem nową obudowę i wziąłem się za jej wymianę.
Konsolka nosiła wiele „śladów użytkowania” – ale też i jej cena była bardzo atrakcyjna.
Zgodnie z zapewnieniami sprzedawcy działała poprawnie. Włączała się, uruchamiała gry. Wszystkie przyciski reagowały, działało wyjście słuchawkowe, dźwięk można było regulować. Na wyświetlaczu żadnych ciemnych linii czy martwych pikseli. No igła (prawie:)).
Nową obudowę zakupiłem w internecie za niecałe 30PLN. Zestaw zawierał również klapkę pojemnika baterii, przyciski A/B i krzyżak, okienko dla diody zasilania, szybkę oraz zestaw wkrętów.
Do przekładki będziecie również potrzebowali specjalny śrubokręt „tri-wing” pasujący do śrubek, którymi skręcona jest konsolka.
Przyda się również mały krzyżak.
Demontaż
Użyjcie tri-winga, żeby odkręcić śrubki. W zatoce baterii znajduje się jeszcze jedna dodatkowa – ta wymaga krzyżaka. Po rozkręceniu zdejmijcie tylną pokrywę.
Cała elektronika konsolki osadzona jest na płycie czołowej.
Teraz odłączcie taśmę wyświetlacza od płyty głównej. W tym celu podważcie dwa brązowe trzpienie – powinny wyjść z gniazda na kilka milimetrów.
Teraz delikatnie wysuńcie taśmę z gniazda.
Czas odkręcić śrubki płyty głównej – u mnie były dwie:
Wyciągnijcie boczne plastiki, przyciski i wyłącznik:
Teraz możecie już podnieść płytę główną i dostać się do wyświetlacza. Znajduje się pod gąbką:
Delikatnie odklejcie dolną część gąbki – jest przyklejona do obudowy. Możecie już wyjąć wyświetlacz. Pod nim znajduje się uszczelka. Delikatnie oddzielcie ją od starej obudowy:
Montaż
Ułożenie uszczelki w nowej obudowie zajmie Wam chwilę. Dowcip polega na tym, żeby nie wystawała poza obręb okienka wyświetlacza. Inaczej będzie ją widać spod szybki:
Teraz na uszczelkę nałożyłem wyświetlacz:
…przyciski i okienko dla diody zasilania:
Z powrotem zamontujcie płytę główną:
Nie zapomnijcie o dwóch wkrętach i podłączeniu taśmy od wyświetlacza:
Z przodu pozostanie przykleić szybkę:
Podsumowanie
Wymiana obudowy nie przysporzyła mi żadnych problemów. Mimo, że obudowa kosztowała niewielkie pieniądze – bardzo dobrze pasowała. Nie było najmniejszych problemów z umieszczeniem w niej elementów i złożeniem jej obydwóch połówek ze sobą. Trochę siły trzeba użyć przy wkręcaniu śrubek – muszą „werżnąć” się w gniazda.
Obudowa miała tylko kilka nadlewek, które można było usunąć paznokciem.
Jedynym problemem, na jaki natrafiłem podczas wymiany, było umieszczenie uszczelki pod okienkiem wyświetlacza. Trochę trzeba ją naciągnąć, żeby nie wystawała.